Rok 2020 r. zostanie na długo zapamiętany przez wszystkich przedsiębiorców na całym świecie. Ekonomiczne skutki pandemii będą odczuwalne przez kilka kolejnych lat po jej zakończeniu, dlatego tak bardzo ważne jest wsparcie i mądre działanie rządu dbającego o swój budżet i swych obywateli.
Branża e-papierosowa nie ma łatwo w tych ciężkich czasach, tak samo, jak inne gałęzie krajowej gospodarki budujące PKB, ale jako jedna z nielicznych musi stawić czoła dodatkowym problemom, które mogą zrujnować wypracowane przez lata legalne biznesy. Mowa tu przede wszystkim o podatku akcyzowym, którego wprowadzenie ogłoszono na lipiec 2020. Ze względu na pandemię, termin wejścia w życie nowych przepisów akcyzowych przesunięto ostatecznie na 1 października 2020. Stało się tak dzięki uporczywym staraniom stowarzyszenia Vaping Association Polska. Odroczenie terminu objęcia wyrobów e-papierosowych podatkiem akcyzowym, niewiele jednak zmienia. Pandemia i jej skutki gospodarcze rujnują sektor FMCG, głównie ten zlokalizowany w galeriach handlowych. W skrajnie niesprzyjających warunkach dodatkowo wprowadzona akcyza spowodowała średni wzrost cen produktów e-papierosowych o 100-250 procent, a to nie jest koniec problemów całej branży. Podczas pierwszej fali pandemii został zaburzony łańcuch dostaw, brakowało podstawowych surowców do produkcji liquidów, czego skutki odczuwane są do dzisiaj. Branża e-papierosowa jest jedną z nielicznych, która nie dostała realnego wsparcia od strony Państwa, a mimo wszystko oferowała swoją pomoc i zaangażowanie w walkę z pandemią, przekształcając między innymi swoje linie produkcyjne do rozlewania i dystrybucji płynów do dezynfekcji.
Cały sektor w sumie zapewnia kilka tysięcy miejsc pracy, budżet państwa tylko z tytułu podatku VAT jest zasilany kwotą 283 milionów złotych rocznie, jeżeli dodamy do tego ilość osób, które rzuciły palenie tytoniu dzięki e-papierosom, to mamy do czynienia z sektorem, który należy chronić za wszelką cenę z korzyścią dla wszystkich. Przed rządem stoi twardy orzech do zgryzienia, ponieważ, dodatkowo pojawią się obawy związane ze skutkami wprowadzenia podatku akcyzowego od wyrobów e-papierosowych. Eksperci przestrzegają przed tak zwanym scenariuszem włoskim, gdzie wprowadzenie wysokiej stawki akcyzowej w wysokości 0,37 euro za ml spowodowało rozwój szarej strefy i czarnego rynku. W efekcie z planowanych 85 mln wpływów do budżetu państwa wpłynęło zaledwie 3-5 mln. Prezes Stowarzyszenia VAP Piotr Zieliński przestrzega, że bez zmniejszenia obowiązującej stawki akcyzowej 0,55 gr za ml, branża upadnie a rynek zaczną zalewać produkty niewiadomego pochodzenia.
Sytuacja wydaje się być naprawdę dramatyczna, miejmy nadzieje, że rząd podejmie szybkie działania mające na celu ochronę sporego sektora tworzącego PKB w Polsce.