Badania uniwersyteckie potwierdzają: e-papierosy 95% mniej szkodliwe

Naukowcy dr Alfred Uhl z Prywatnego Uniwersytetu Zygmunta Freuda w Wiedniu i Bernhard-Michael Mayer z Uniwersytetu w Grazu potwierdzili swoimi badaniami 95% mniejszą szkodliwość elektronicznych papierosów, podaje portal passa.waw.pl. Eksperci często w swoich badaniach umieszczają je na tzw. skali obniżonego ryzyka. Wymieniają je nawet jako produkty mniej toksyczne od nowatorskich wyrobów tytoniowych, czyli podgrzewaczy tytoniu.

Portal informuje o opracowanej skali przez naukowców o nazwie Risk Continuum. Na skali umieszczone zostały różne produkty i terapie zawierające nikotynę, które stosuje się celem zaprzestania palenia papierosów tradycyjnych. Na szczycie skali znajduje się nikotynowa terapia zastępcza (gumy do żucia i plastry), dalej znajdujemy tzw. modern oral products (tytoń do żucia EPOK) i zaraz za nimi  e- papierosy. Do najbardziej szkodliwych zaliczane są: sproszkowany tytoń, podgrzewacze tytoniu oraz oczywiście papierosy tradycyjne oraz cygara.

Według FDA  (Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) należy zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat formy zażywania nikotyny i różnych skutków w zależności od wybranego sposobu. Agencja przyznaje, że najbardziej szkodliwa forma to papierosy tradycyjne.

Oprócz wspomnianych naukowców z Wiednia i Graz dodatkowo Public Health England, instytucji zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii oraz Royal College of Physicians również stwierdzają, że e-papierosy są o 95% mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy. W przypadku nowatorskich wyrobów tytoniowych (podgrzewaczy) mówią o 90% mniejszej szkodliwości.

Do grona ekspertów, którzy postulują za powszechnym uznaniem e-papierosów jako metody redukcji szkód wywołanych paleniem papierosów zaliczają się dr Fernando Fernandez Bueno, chirurg onkolog z Hospital Central de la Defensa Gomez Ulla w Madrycie. W trakcie trzeciej edycji Scientific Forum on Tobacco and Risk Reduction wyjaśniał jak ważna jest strategia redukcji szkód. Bueno również przyznał, że w gronie innych naukowców poprosili  unijną Komisarz ds. Zdrowia Stellę Kyriakides o włączenie e-papierosów do Europejskiego Planu Walki z Rakiem.

W raport brytyjskiego Komitetu ds. Toksyczności (COT) znaleźć można informacje mówiące o tym, że gdyby osoby palące tytoń przeszły całkowicie na e-papierosy to zmniejszyłyby m.in. Ryzyko zachorowania na raka płuc na skutek  niższej ekspozycji na substancje rakotwórcze. Eksperci w raporcie również informują o niskiej szkodliwości dla osób trzecich w przypadku e-papierosów.

Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Japonia czy Kanada to kraje, które postawiły na skuteczną strategię redukcji szkód wywołanych paleniem papierosów. Te państwa polecają osobom, którym nie udaje się rzucić palenia, aby skorzystały z mniej szkodliwych alternatyw takich jak e-papierosy.

Poprzez lepszą regulację prawną i dostęp do publicznej informacji jest okazja do wspierania palaczy, by przerzucili się na mniej szkodliwe alternatywy, znacząco ograniczając ryzyko dla zdrowia ich i najbliższych” stwierdziło w komunikacie nowozelandzkie ministerstwo zdrowia.

Więcej na ten temat: http://www.passa.waw.pl/artykul/czy-papierosy-elektroniczne-moga-pomagac,4979