Global Forum on Nicotine czyli Siódma edycja Światowego Forum Nikotynowego odbyła się wyjątkowo w tym roku (11-12 czerwca) w formie online. Szukając plusów w aktualnej trudnej sytuacji epidemiologicznej można stwierdzić, że dzięki zastosowanej formie była ona dostępna dla szerszego grona. Jak podaje forsal.pl wzięli w niej udział przedstawiciele m.in. Nowej Zelandii, USA, Szkocji czy Szwajcarii.
Paneliści GFN dyskutowali na temat przechodzenia z palnych wyrobów tytoniowych do korzystania z papierosów elektronicznych. Eksperci zajmujący się tym zagadnieniem reprezentują pogląd, że są one mniej szkodliwą alternatywą dla tradycyjnych papierosów:
“Postęp w produkcji urządzeń inhalacyjnych, które dają palaczom doznanie podobne do tego, jakiego doświadczają przy paleniu, oszczędzając przy tym szkodliwego wpływu, jest dobrą wiadomością” – powiedział cytowany przez forsal.pl Clive Bates, dyrektora ośrodka doradczego The Counterfactual,a w latach 1997-2003 szefa ośrodka ds. zwalczania skutków palenia i doradcy Tony’ego Blaira. Bates również stwierdził, że próba całkowitego wyeliminowania wszystkich produktów nikotynowych jest “drogą donikąd”.
Uczestnicy konferencji wspominali, że ośrodki terapii uzależnień, które pomagały swoim pacjentom poprzez zastosowanie e-papierosów mają pozytywne doświadczenia:
“Każdy palacz ma swoją opowieść “ mówiła Louis Ross, kierująca pracami ośrodka Stop Smoking Service w Wielkiej Brytanii w latach 2004 – 2018.
“Tak samo jest z tymi, którym udało się przestać palić dzięki e-papierosom. Też mają opowieść, a ich narracja nacechowana jest entuzjazmem, dumą z własnych dokonań i poczuciem wartości. Zawsze słucham tych opowieści z pokorą i uznaniem” – podkreślała Ross. W jej opinii cel systemu opieki zdrowotnej w kwestii palenia, powinien być skoncentrowany na redukcji jego negatywnych skutków. Dzięki e-papierosom jej zdaniem można osiągnąć pozytywne efekty.
“Istnieje całe bogactwo metod zastępczych, które pomagają zerwać z nałogiem. Jestem najdalsza od tego, by twierdzić, że któraś z nich jest najlepsza, bo to kwestia indywidualna. Byłabym jednak szczęśliwsza, gdyby poprzez politykę zakazów nie odbierano ludziom szansy na ratowanie swego zdrowia “ apelowała Ross. Co zasługuje na uwagę to fakt, że uznaje ona w niektórych przypadkach palenie e-papierosów jako metodę leczniczą, która powinna być objęta ubezpieczeniem zdrowotnym.
W pozytywnej opinii na temat możliwości jakie dają społeczeństwu e-papierosy wtóruje jej m.in. dr John Oyston, anestezjolog z Kanady zaangażowany w działania ruchu Stop Smoking Surgery, członek Kanadyjskiego Towarzystwa Medycznego i wykładowca akademicki. Zwracał on uwagę na to, że opinia publiczna powinna być informowana na temat wyników badań naukowych, w których podkreślane byłyby różnice między palnymi wyrobami tytoniowymi, a wapowaniem (korzystaniem z e-papierosa).
“Kontrola ilości nikotyny, jaką zapewniają te urządzenia, otwiera drogę do wyjścia z uzależnienia”, mówił Oyston.
W przypadku samych Stanów Zjednoczonych tylko 6 mln osób mogłoby przedłużyć życie dzięki korzystaniu z urządzeń elektronicznych, w tym z elektronicznych papierosów. Zdaniem ekspertów należałoby zwiększyć udział konsultacji społecznych w procesie podejmowania decyzji dotyczących polityki zdrowotnej.
Więcej na ten temat: https://forsal.pl/biznes/aktualnosci/artykuly/7760284,w-miedzynarodowym-gronie-o-faktach-i-mitach-na-temat-e-papierosow.html